Dlaczego marka osobista to nie tylko sprawa influencerów? - Collegium Da Vinci Poznań
Treść Menu ogólne Menu studiów Stopka
23 lipca 2025
Zuzanna Metzner - Student

Dlaczego marka osobista to nie tylko sprawa influencerów?

Marka osobista to nie tylko domena influencerów – to autentyczny sposób, by już podczas studiów zacząć wyróżniać się na rynku pracy i świadomie budować swoją zawodową tożsamość, krok po kroku.

Marka osobista to pojęcie, które coraz częściej przewija się w rozmowach o rozwoju zawodowym. Jeszcze kilka lat temu myślałam, że marka osobista to słowo zarezerwowane dla tych, którzy mają na koncie wielkie sukcesy, własne firmy albo setki tysięcy obserwujących w social mediach. Dla mnie, zwykłej studentki, która dopiero buduje swoją karierę, brzmiało to trochę abstrakcyjnie – bo co ja mam pokazać światu, jeśli dopiero się uczę?

Z tego, co zdążyłam się nauczyć na studiach, wyniosłam jedną ważną rzecz – że najlepiej zacząć budować swoją markę osobistą właśnie już teraz, jeszcze podczas studiów. Konkurencja na rynku pracy jest ogromna i wyróżnienie się bywa naprawdę trudne. Sam dyplom coraz częściej nie wystarcza, bo firmy patrzą nie tylko na to, co ktoś ma na papierze, ale też na to, co potrafi zrobić w praktyce, jak prezentuje siebie, czy umie dobrze dogadać się w zespole i jak bardzo jest zaangażowany.

Czasy, w których wystarczyło mieć dyplom i czekać na idealną ofertę, raczej już minęły. Dzisiaj mamy internet, media społecznościowe i tysiące osób z podobnym CV. Dlatego na studiach często powtarzali nam o Linkedlnie i o tym, żeby nie tylko go założyć, ale też prowadzić. I myślę, że mieli racje- im wcześniej się zacznie, tym lepiej.

Nie chodzi o to, żeby od razu wrzucać wielkie sukcesy. Czasem wystarczy kilka słów o tym, co nas ciekawi, link do projektu z zajęć albo informacja o udziale w warsztatach.

Nie twierdzę, że każdy student musi od razu budować markę osobistą w sieci, zakładać fanpage czy pisać artykuły. Nie każdy musi być widoczny na Linkedlnie, nagrywać rolki ani mieć idealnie zaplanowanego feedu. Nie chodzi o to, żeby budować na siłę ani tworzyć sztuczną wersje siebie. Marka osobista jest najmocniejsza wtedy, gdy wynika z autentyczności – z tego, co naprawdę nas interesuje, jakimi wartościami się kierujemy i jak potrafimy o tym mówić.

Dla mnie wszystko zaczęło się od czegoś prostego: stworzenia profilu na Linkedlnie. To niby mała rzecz- nie jest idealny, ale daje już jakąś informacje i sygnał, że chce pokazać coś światu.

Dla wielu studentów myślenie o takich rzeczach może wydawać się odległe – bo przecież „to jeszcze nie czas”. Ale im wcześniej zacznie się świadomie zbierać te małe doświadczenia, tym łatwiej będzie później odnaleźć się w zawodowej rzeczywistości.

Marka osobista nie jest tylko sprawą influencerów ani znanych nazwisk. Jest dla każdego, kto nie chce, żeby jego praca i pomysły ginęły w tłumie. A studia to najlepszy moment, żeby spróbować, na spokojnie, małymi krokami.

A Ty? Może to właśnie dobry moment, żeby zacząć tworzyć swoją markę?