Wiele książek dotyczących problemów gospodarki przechodzi w sposób jakby niezauważony, albo nie wywołuje szerszego zainteresowania. Obok „Ekonomii obwarzanka” nie da się przejść obojętnie. Już sam tytuł jest intrygujący, a gdy zacząć zgłębiać poszczególne strony tej publikacji robi się jeszcze ciekawiej.
Najważniejsze jest to, że Autorka proponuje wielkie przeformatowanie myślenia o świecie ekonomii, rysuje obraz interesujący i inspirujący. Rysuje – i to słowo ma tu znaczenie!
Najpierw przypomina, że nasza wrażliwość pozwala na szczególne przyswajanie skomplikowanych często treści w oparciu o graficzne schematy. Potem sama proponuje konkretny obraz – wspomniany w tytule obwarzanek (w oryginalnym tytule jest to doughnut).
Wyrażone to zostało również przez motto: „Najpotężniejszym narzędziem ekonomii nie są pieniądze ani nawet algebra. Jest nim ołówek. Bo ołówkiem można narysować świat na nowo”. Nawiązuje się przez to to klasycznych dla ekonomii obrazów takich jak schemat krążenia dochodu w gospodarce, czy wykresów dotyczących praw dotyczących popytu i podaży, wzrostu PKB itp.
Raworth proponuje nowy obraz – wspomnianego obwarzanka (doughnuta). Ten kształt jest o tyle ważny, że prowadzi w efekcie do przeformatowania myślenia o gospodarce. Nazywa go „kompasem XXI wieku”. Uwzględnia on funkcjonowanie systemu globalnej ekonomii pomiędzy społeczną podstawą ludzkiego dobrostanu a ekologicznym pułapem presji planetarnej – w przestrzeni zakreślonej dwoma kręgami leży bezpieczna i sprawiedliwa przestrzeń dla ludzkości. Autorka przypomina, że dotąd z sukcesem ekonomicznym kojarzony był ciągły wzrost PKB i on sam traktowany był jako podstawowe kryterium zasobności.
Teraz trzeba wyraźnej zmiany w stronę wartości humanistycznych. Wydaje się to super aktualne i świeże, a przecież jeden z myślicieli XIX wiecznych – John Ruskin napisał, że „Nie ma innego bogactwa niż życie. Ten kraj jest najbogatszy, który odżywia największe liczby szlachetnych i szczęśliwych istot ludzkich”. Pod koniec XX wieku ekonomista z Chile – Manfred Max-Nef sugerował, że rozwój powinien wiązać się z realizacją zbioru podstawowych ludzkich potrzeb – takich jak co oczywiste – pożywienie, uczestnictwo, twórczość, poczucie przynależności – realizowane za pomocą sposobów dostosowanych do aktualnych modeli kulturowych i cywilizacyjnych.
W tym kontekście istotna jest opinia ekonomisty Amartyi Sena, uważającego, że rozwój powinien skupiać się na „pomnażaniu bogactwa ludzkiego życia, a nie bogactwa gospodarki, w której żyją ludzie”. A więc priorytet powinny stanowić nie takie wartości jak PKB, ale rozwijanie ludzkich zdolności – w tym to bycia zdrowym, sprawczym i twórczym, tak aby ludzie, według tego co traktują jako ważne, mogli wybierać, kim być i co w życiu robić.
Wracając do obrazu tytułowego obwarzanka – przestrzeń znajdująca się w jego wnętrzu obejmuje warunki krytycznego niedostatku, uniemożliwiającego rozwój człowieka. Zasadniczy obwód obwarzanka wyznacza koło podstawy społecznej; od tego momentu zaczyna się obszar charakteryzujący pole bezpiecznej i sprawiedliwej egzystencji i rozwoju ludzkości. Zewnętrzny okrąg to w końcu pułap ekologiczny – jego przekraczanie wiąże się z uruchamianiem krytycznej degradacji planety.
K. Raworth kreśli ten obraz zwracając uwagę, że zasadniczym przekazem obwarzanka jest istnienie podstawy dobrostanu, poniżej której nikt nie powinien spaść oraz ekologiczny pułap presji na planetę, poza który nie powinniśmy wykraczać. Pomiędzy nimi leży przestrzeń bezpieczna i sprawiedliwa dla wszystkich.
Źródło: Pączek (model ekonomiczny)
Treść przywołanej tu książki inspiruje do zmiany myślenia o ekonomii właściwego dla warunkach, w których żyjemy u progu trzeciej dekady XXI wieku obejmuje też odniesienie do konkretnych pól w ramach których konieczna staje się reorientacja.
Powinna ona zachodzić w siedmiu obszarach:
- Zmiana celu myślenia o ekonomii – „zamiast gonić za niekończącym się wzrostem PKB, czas odkryć, jak dobrze żyć w równowadze”.
- Dostrzeż pełny obraz – osadzić gospodarkę w społeczeństwie i naturze.
- Pielęgnuj ludzką naturę – natura ludzka nie zawiera się w obrazie „racjonalnego człowieka ekonomicznego”.
- Skojarz działanie systemów – gospodarka to ciągle ewoluujący system, nie da się opisywać go stale poprzez szukanie punktu styku krzywych podaży i popytu.
- Dąż do dystrybucji – nierówności nie są ekonomiczną koniecznością tylko błędem projektowania, można obalić hipotezę mówiącą, że „zanim się polepszy musi się pogorszyć, a wszystko wyrówna wzrost”. Sieć przepływów wartości pozwala na sprawniejszą alokację wartości niż prosta redystrybucja dochodu.
- Orientuj się na odnawialność – niszczenie środowiska jest rezultatem zaprojektowania przemysłu o charakterze degeneracyjnym; teraz potrzeba myślenia ekonomicznego, które skłoni do projektowania nastawionego na regenerację, dzięki czemu powstanie gospodarka o obiegu okrężnym, a nie linearna.
- Traktuj wzrost agnostycznie – ekonomia głównego nurtu uważa niekończący się wzrost gospodarczy za konieczność – ale nic w naturze nie trwa wiecznie. Stąd dziś działamy w gospodarkach, które muszą rosnąć bez względu na to, czy jest w nich ludziom dobrze; potrzeba gospodarek, w których będzie nam dobrze bez względu na to, czy rosną.
Wszystko to co napisano wcześniej wyraźnie wskazuje, że żyjemy w ciekawych czasach. Zmiany, których dynamicznie doświadczamy nie stanowią procesu przebiegającego bez uwzględnienia ludzkich celów i potrzeb. Co ważne można na nie spojrzeć jako na inspirujący projekt, do którego każdy może się włączyć. Jeśli miarą systemu ekonomicznego stają się oczekiwania i potrzeby człowieka to bardzo istotny wskaźnik. Jeszcze ważniejsze jest uwzględnianie globalnej perspektywy – w tym tej związanej ze stanem naszej planety.
Dobrze wiec przekonywać się, że myślenie o ekonomii to nie tylko sprawa czysto księgowych bilansów, ale i pole oddziaływania humanistycznych wartości.