Artur Zakrzewski - Collegium Da Vinci Poznań
Treść Menu ogólne Menu studiów Stopka

Artur Zakrzewski

ARTUR ZAKRZEWSKI- student kierunku doradztwo i coaching

Jaka jest Twoja pasja?

Moją pasją jest gimnastyka, a dokładniej skoki na trampolinie. 8 lat mojej wytężonej pracy na treningach, gdzie dawałem z siebie wszystko, zaowocowało w 2007 roku zdobyciem złotego medalu na ogólnopolskiej olimpiadzie młodzieży. Tam zauważył mnie trener kadry narodowej i zaprosił na zgrupowanie. Tym sposobem jako 15-letni chłopak przeprowadziłem się do Poznania.

Dlaczego wybrałeś kierunek doradztwo i coaching?

Sportowiec to nie tylko umięśniony tuman. Sport, jak każda branża, wymaga zaangażowania, inteligencji, strategii, odporności na stres, dojrzałego podejścia do niektórych spraw. Istotnym elementem jest również umysł. Doradztwo i coaching zapewnia rozwój, który w przyszłości pozwoli mi zostać trenerem.

W jaki sposób studia pomagają Ci realizować Twoje pasje i cele życiowe?

Z trudem udaje mi się znaleźć czas na wszystko. Własne treningi, trenowanie innych w skokach, dom, sen, dieta… A trzeba też znaleźć czas również na edukację czy rozrywkę. Na szczęście w CDV z uwagi na moje treningi i udział w zawodach umożliwiono mi studia w trybie indywidualnym. Nabywam umiejętności, które pomagają mi lepiej zarządzać sobą i w skuteczny sposób motywować do pracy osoby, które trenuję.

Czym chciałbyś się zajmować w przyszłości?

Główny cel to reprezentowanie Polski na Igrzyskach Olimpijskich. Byłem bardzo blisko wyjazdu do Rio de Janeiro w 2016, niewiele mi zabrakło. Gdy już zakończę karierę sportowca, chcę spróbować życia jako artysta w cyrku akrobatycznym. Natomiast gdy już zakończę swoje cyrkowe wakacje, moim celem jest stworzenie prawdziwego centrum gimnastycznego. Niczego w nim nie zabraknie. Będą baseny z gąbkami, trenerzy przygotowania fizycznego, jak i mentalnego, odnowa biologiczna, noclegi, stołówki dietetyczne itp. Takie centra istnieją już np. w Stanach Zjednoczonych i Skandynawii.

Co najbardziej lubisz na naszej uczelni?

Nigdy nie lubiłem szkoły. Zawsze starałem się jak najdalej od niej uciec. Aż do teraz. Od pierwszych zajęć tak mi się spodobało w CDV, że z zaciekawieniem czekałem na następne zjazdy. Zdobyta wiedza naprawdę przydaje się w życiu i już stosuję ją w praktyce. Ale najważniejsi są ludzie. Wspaniali, różni, ciekawi, często z oddalonych od siebie o setki kilometrów miejsc. Każdy z zaciekawieniem i szacunkiem słucha, co inny ma do powiedzenia. Wspólnie staramy się także rozwiązywać problemy. To jest wartość, którą niełatwo będzie znaleźć gdzieś indziej.